coyote
coyote copied to clipboard
Wizualna wskazówka, że OP może w każdej chwili usunąć wątek
W nawiązaniu do: #444
Produkowanie się nad odpowiedzią, żeby OP ją zaraz usunął bo np. uznał swój błąd za głupi jest bardzo deprymujące. Chciałbym więc jakieś oznaczenie, że "w tym wątku można bezpiecznie odpowiadać".
Dobry pomysł. Masz jakiś pomysł jak można by wizualnie rozwiązać?
@KrzaQ: ale kiedy w danym wątku można by było "bezpiecznie odpowiadać", a kiedy nie?
Wtedy kiedy OP nie może usunąć wątku.
adam-boduch: przepraszam, nie zauważyłem notyfikacji. Może jakaś kłódeczka, czy coś przy pierwszym poście? Nie mam pomysłu, ale już kilka razy naciąłem się i chciałbym takiej funkcjonalności.
@KrzaQ Ale właśnie o to mi idzie. W jakich sytuacjach OP ma nie móc usunąć wątku?
@silvuss Idealnie chciałbym, aby tak było gdy w wątku są odpowiedzi, ale nie da się ( #444 ). Jak zauważyłem w pierwszym poście, czasem przygotowanie odpowiedzi zajmuje kilkanaście minut, za które nikt mi nie płaci. Jeśli autor może odebrać mi jeszcze "bragging rights" to wolę poświęcić czas na bardziej produktywne rzeczy.
A w tym przypadku chciałbym wiedzieć kiedy spełnione są kryteria uniemożliwienia usunięcia tematu przez OP-a.
OK, rozumiem – czyli idealnie żaden użytkownik, nawet najbardziej doświadczony czy najdłużej tu będący, ma nie móc usuwać żadnego z wątków, które założył. Ale ja nie widzę w #444 podanych żadnych przeciwskazań. Kwestia podejścia (@adam-boduch -a).
Jak rozumiem, w sytuacji gdy dany użytkownik uzna, że wątek rzeczywiście powinien zostać skasowany, powinen napisać do moderatora?
Ale chwila, nie o tym tu teraz rozmowa. W #444 ustaliliśmy, że "it's not a bug, it's a feature". W #485 jedyne o co proszę, to o informowanie kiedy to feature jest aktywne. Czyli kiedy użytkownik może skasować swój post z moją odpowiedzią.
Masz rację, niemal zapomniałem, czego dotyczy ta issue. ;) Ale piszę właśnie "idealnie". Czyli że – Twoje pytanie w tej issue może nie być aktualne, jeśli Adam uzna, że rzeczywiście można to zmienić. Ale Twoja wola oczywiście.
…Ach, już rozumiem. Chodzi Ci o ten (krótki?) czas od rejestracji, w którym użytkownik nie może usunąć wątku.
Idealnie to bym chciał, żeby wątek, w którym są odpowiedzi, mógł usunąć tylko ktoś z uprawnieniami co najmniej moderatora. Ale skoro to była przemyślana decyzja, to zapewne dla forum jako biznesu bilans zysków i strat jest dodatni :)
@KrzaQ Tak sobie myślę, że żeby Twoja propozycja miała sens, to i tak trzeba zmienić reguły pozwalające na usuwanie własnych wątków.
Obecnie zawsze przecież może się zdarzyć, że podczas pisania odpowiedzi użytkownik uzyska wystarczającą liczbę punktów (punkty, zdaje się, liczone są u nas z pewnym opóźnieniem) – i niezależnie, czy będzie tego świadomy, czy nie, to może spróbować usunąć wątek.
Chyba że liczysz, że to będzie na tyle rzadka sytuacja, że nie ma o co kruszyć kopii (niemniej np. ja wolałbym trzymać się reguł, które nie mają sytuacji wyjątkowych).
Wystarczy, że informacja będzie prawdziwa na moment sprawdzenia. Licznika postów czy statusu zamknięcia tematu też przecież nie aktualizujemy bez odświeżenia strony.
Dla Ciebie będzie prawdziwa, ale dla serwera nie. Wszelkie informacje graficzne służą naszej wygodzie, a nie mówią nic / mówią niewiele o bieżącym stanie serwera. Jak naciśniesz Zapisz
, to w przypadku gdyby wątek został w międzyczasie usunięty, serwer i tak Twój post odrzuci.
Nie rozumiem Twojego problemu. Jak OP nie może usunąć wątku to go nie usunie. I o tym dokładnie chcę zostać poinformowany.
Ale ja mówię o sytuacji, kiedy Ty myślisz, że nie może usunąć (bo takie informacje przesłał Tobie serwer), a OP jednak może (bo stan bazy zmienił się w czasie pisania przez Ciebie postu).
PS. Można by ewentualnie zrobić tak, by stan "może/nie może usunąć" był podawany zapytaniem AJAX – wtedy, tak sądzę, byłaby naprawdę minimalna szansa, żebyś miał nieaktualną informację (chyba że sam jej nie sprawdzisz przed naciśnięciem Zapisz
).
To sytuacja analogiczna do zamknięcia wątku/przeniesienia do Kosza. Też nie ma o tym informacji na żywo i nie widzę potrzeby aby była. I tak głównymi winowajcami w takich przypadkach są prawie zawsze userzy z 1 postem (albo postami tylko w jednym temacie) i 0 reputacji. Na razie ręcznie patrzę na godzinę utworzenia tematu i odczekuję 60 minut przed odpowiedzią, ale to jest irytujące.
W porządku. Niemniej moim zdaniem pokazywanie informacji na bieżąco, a nie do odświeżenia strony, byłoby w tym przypadku najbardziej sensowne (zarówno o usunięciu przez OP, jak i moderatora).
Ostatnio zaszly zmiany: uzytkownik nie moze skasowac swojego postu jezeli ktos pozniej napisal juz odpowiedz. No chyba, ze jest to uzytkownik ze stosowna liczba punktow reputacji (300 o ile pamietam), ale tacy raczej nie kasuja od tak swoich postow. Zastanawiam sie wobec tego czy to zadanie ma nadal reacje bytu? hmm?
Za bardzo nie wiem jak to dziala teraz bo tylko lurkuje ;p Zrobić request ze chcesz skasowac swoj post - moze to tylko zrobic np. moderator. Natomiast w wiekszosc przypadkow jest usuwanie postow bo ktos zadal glupie pytanie i zle sie z tym czuje. W takim wypadku opcja ukrycia pytającego. User o nazwie anonim i tyle. Oczywiscie sa konsekwencje, traci reputacje :D