Ustawy-o-PIT icon indicating copy to clipboard operation
Ustawy-o-PIT copied to clipboard

Wszystkie kwoty (np. ulgi) jako % średniej pensji, zaokrąglane do dziesiątek lub setek, a nie stałe kwoty, które wymagają ciągłych zmian przepisów

Open marwin1991 opened this issue 1 year ago • 18 comments

Obecny system jest tępy, ponieważ nie adaptuje się samoistnie do zmieniającego się świata. Wszystkie kwoty powinny być określanie na zasadzie % od jakiejś wartości, np średniej pensji publikowanej przez GUS

marwin1991 avatar May 15 '23 08:05 marwin1991

Moim zdaniem pierwotnym napedzaczem inflacji jest minimalna kwota a nie średnia i w odniesieniu do niej powinniśmy robić bo zanim ci się średnia podniesie nie będziesz mógł z ulg korzystac poza tym byłby to bat na rządzących. Dzisiaj podnoszą kwotę minimalna jakby to było w ogóle bez znaczenia bo im pieniędzy w budżecie brakuje. Niech to koreluje się z wpływami do budzetu

telotony avatar May 15 '23 09:05 telotony

Wg. mnie odniesienie do płacy minimalnej może zostać - jest łatwe do wytłumaczenia i zrozumienia.

Natomiast sama wysokość kwoty minimalnej może być ustalana jako procent średniego wynagrodzenia np. 40% lub 1/2, ale od tego jest (chyba) inna ustawa. Wtedy płacy minimalnej by się nie ustalało, a jedynie ogłaszało. W niektórych krajach funkcjonuje takie rozwiązanie. Co więcej, funkcjonuje ono częściowo też w Polsce np. przy ustalaniu wynagrodzeń sędziów (odniesienie do płacy średniej).

Wklejam mail, który kiedyś wysłałem do różnych komitetów w okresie wyborów 2019. Może kogoś zainspiruje:

"(...) ostatnie 4 lata obnażyły wiele słabości naszego systemu prawnego, które w mojej ocenie mogą prowadzić do pogłębiających się nadużyć. Jednymi z furtek okazały się płaca minimalna, płace w sektorze publicznym oraz od niedawna również wysokość świadczeń gwarantowanych (minimalna emerytura i renta, "złotówka za złotówkę").
W obecnej formie, wszystkie powyższe kwoty są arbitralnie ustalane przez polityków, co może prowadzić (i jak okazało się w praktyce doprowadziło) do następujących nadużyć:

1. Politycy mogą manipulować wysokością płacy minimalnej lub płac w sektorze publicznym do celów wyborczych.
2. Politycy mogą wprowadzić kwoty oderwane od realiów gospodarczych (nierynkowe), co może negatywnie wpływać na rozwój gospodarczy, a w skrajnym przypadku zaburzać stabilność finansów publicznych.

Aby uniknąć powyższych problemów, chciałbym zaproponować Państwu rozważenie, w takiej lub zmodyfikowanej postaci, następujących zmian:

1. Pensja minimalna = 40-45% płacy średniej z roku poprzedniego (średnia w krajach OECD)
2. Kwota wolna od podatku dochodowego = 12x pensja minimalna
3. Minimalna emerytura (obywatelska) = 1/3 średniego wynagrodzenia
4. Płace w sektorze publicznym wyrażone w stosunku do średniego wynagrodzenia z roku poprzedniego.

W mojej ocenie zalety powyższych rozwiązań mogą być następujące:

1. Politycy nie mogą manipulować kwotami do celów wyborczych.
2. Wszystkie kwoty są powiązane z realną gospodarką.
3. Osoby zarabiające kwotę minimalną, mają gwarancje, że nie zapłacą podatku PIT.
4. Uproszczenie prawa - nie ma potrzeby co roku ustalać wszystkich powyższych kwot.
5. Większa stabilność prawa - zainteresowane osoby są w stanie oszacować swoją sytuacje w roku następnym, bez względu na decyzje polityczne. 
(...)"

jaaguar avatar May 15 '23 10:05 jaaguar

@jaaguar

Wydaje mi się, że lepsze jest uzależnienie wszystkiego od "średniej pensji", ponieważ średnia pensja zawsze istnieje (niezależnie od systemu, wiadomo że można ją liczyć rożnie i otrzymamy różne kwoty, ale sama koncepcja średniej pensji istnieje niezależnie)

Natomiast pensja minimalna jest elementem naszego systemu i teoretycznie nie musiałaby istnieć, czyli można ja znieść, a wtedy pojawiłby się problem logiczny i wszystkie ustawy przestałby działać.

Natomiast samo wyliczenie kwota = % pensji minimalnej = % średniej pensji to dokładnie to samo co kwota = % średniej pensji i % pensji minimalnej = % średniej pensji

marwin1991 avatar May 15 '23 11:05 marwin1991

W idealnym świecie na papierze jest to dokładnie to samo (wynik matematycznie jest ten sam).

Ale wg. mnie w praktyce łatwiej wytłumaczyć i zrozumieć powiązanie z płacą minimalną.

Łatwiej również obliczyć "12 x płaca minimalna" aniżeli "44% z płacy średniej GUS".

  • Znika problem zaokrągleń (jak zaokrąglać, czy do groszy czy do złotych, w którą stronę).
  • Mnożenie to operacja łatwiejsza niż dzielenie i wyciąganie procentu.
  • Wersja z płacą minimalną jest mniej podatna na błędy rachunkowe.

jaaguar avatar May 15 '23 11:05 jaaguar

@jaaguar

I tak można wszystkie te wartości ogłaszać (nawet można zrobić jakiś prosty program, który będzie te wartości wyliczył i wpisywał w te ustawy), więc nic, nikomu nie trzeba tłuaczyć.

A równanie w dól, to słabe równanie.... wiec dla mnie argument w praktyce łatwiej wytłumaczyć i zrozumieć powiązanie z płacą minimalną. nie przemawia

marwin1991 avatar May 15 '23 11:05 marwin1991

Pytanie dla kogo tworzymy ustawy: dla specjalistów czy dla Kowalskiego. Ja uważam, że dla Kowalskiego. Ustawy powinny być tak proste jak to możliwe i ani trochę bardziej niż to potrzebne.

jaaguar avatar May 15 '23 11:05 jaaguar

tanie dla kogo tworzymy ustawy: dla specjalistów czy dla Kowalskiego. Ja uważam, że dla Kowalskiego. Ustawy powinny być tak proste jak to możliwe i ani trochę bardz

Taki argument mi się podoba: Ustawy powinny być tak proste jak to możliwe i ani trochę bardzej

Jednak warto poprzeć to jakimiś badaniami, że % średniej krajowej jest mniej zrozumiały niż % średniej minimalnej

marwin1991 avatar May 15 '23 12:05 marwin1991

Powiem może tak. Pisałem zawodowo sporo kodu, który liczył podatki. I moje doświadczenie jest takie, że zaokrąglenia to jedna ze zmór. Tym bardziej, że w różnych miejscach są różne zaokrąglenia.

Pamiętajmy, że sposób zaokrąglenia też musi być gdzieś doprecyzowany w ustawie - do groszy, do złotych, w górę/w dół/ucinamy końcówki itd.

Kiedy dzielimy lub obliczamy procent, to nie unikniemy problemu zaokrągleń. Przewagą użycia kwoty minimalnej jest to, że inne kwoty powstaną przez mnożenie.

EDIT: Kilka lat temu robiłem w pracy przegląd kalkulatorów podatkowych dostępnych w internecie. Dla tych samych danych na umowie o pracę, dostałem 3-4 różne wyniki w zależności od kalkulatora. Często wynikało to właśnie z zaokrągleń.

jaaguar avatar May 15 '23 12:05 jaaguar

Ja też się opowiadam za minimalną. Średnia to taki argument bardzo idealistyczny, który byłby dobry gdyby w społeczeństwie żyli ludzie ogarniający. Natomiast rząd nie steruje średnia tylko minimalna i jeśli chcą podnosić i wywoływać inflację to niech im wpływy spadną bo jak dobrze wiemy pensja średnia nie dogania inflacji natychmiast.

telotony avatar May 15 '23 12:05 telotony

Tylko minimalną można manipulować. Średnią znacznie mniej. Wtedy oczywiście do ustawy musiałaby wlecieć metodologia liczenia średniej, ale to jest do zrobienia.

kerth5 avatar May 15 '23 15:05 kerth5

Płaca minimalna nie jest wymagana przepisami unijnymi, więc jeśli zakładamy, że projektowane ustawy o PIT wejdą w życie to spokojnie moglibyśmy również założyć równoczesne zniesienie płacy minimalnej i wtedy trzeba by się odnieść do czegoś innego przy projektowaniu wysokości kwoty wolnej, ulg itp.

HiLivin avatar May 15 '23 15:05 HiLivin

Według mnie dla tej ustawy nie ma znaczenia skąd pochodzi płaca minimalna. Ważne, że po prostu jest i można użyć jej wielokrotności w innych miejscach.

Mi osobiście podoba się pomysł, aby płaca minimalna stanowiła jakiś ułamek średniej z poprzedniego roku, ale to jest inna ustawa. Tak, wiem, że tu pojawiają się procenty i zaokrąglenia, ale gdzieś powinien być punkt styku z danymi makro. I jeśli już, to lepiej aby to było jedno miejsce, a nie rozrzucone po wielu różnych.

jaaguar avatar May 15 '23 15:05 jaaguar

Płaca minimalna nie jest wymagana przepisami unijnymi, więc jeśli zakładamy, że projektowane ustawy o PIT wejdą w życie to spokojnie moglibyśmy również założyć równoczesne zniesienie płacy minimalnej i wtedy trzeba by się odnieść do czegoś innego przy projektowaniu wysokości kwoty wolnej, ulg itp.

Tutaj muszę się zgodzić. Pragnę zauważyć, że mediana z obiektywnego punktu widzenia jest bardziej reprezantatywnym i dokładnym wskaźnikiem niż średnie wynagrodzenie

ehr214 avatar May 15 '23 21:05 ehr214

Płaca minimalna nie jest wymagana przepisami unijnymi, więc jeśli zakładamy, że projektowane ustawy o PIT wejdą w życie to spokojnie moglibyśmy również założyć równoczesne zniesienie płacy minimalnej i wtedy trzeba by się odnieść do czegoś innego przy projektowaniu wysokości kwoty wolnej, ulg itp.

Idź to Sławka i poproś żeby zrobił z Ciebie frontmana tej kampanii wyborczej. On to zrobi, a jak wyjdziesz i powiesz ludzią, że zlikwidujesz wynagrodzenie minimalne to na Konfederacje zagłosuje może 200 osób, w całej Polsce... To będzie lepsza akcja niż odpalenie „kryptonimu 5%” przez JKM...

jakubadamiec avatar May 15 '23 21:05 jakubadamiec

Płaca minimalna nie jest wymagana przepisami unijnymi, więc jeśli zakładamy, że projektowane ustawy o PIT wejdą w życie to spokojnie moglibyśmy również założyć równoczesne zniesienie płacy minimalnej i wtedy trzeba by się odnieść do czegoś innego przy projektowaniu wysokości kwoty wolnej, ulg itp.

Bądźmy realistami wielu ludziom się to nie spodoba.

telotony avatar May 16 '23 04:05 telotony

Tylko minimalną można manipulować. Średnią znacznie mniej. Wtedy oczywiście do ustawy musiałaby wlecieć metodologia liczenia średniej, ale to jest do zrobienia.

Ale zauważ że gdy powiązemy ulgi z płaca minimalna to manipulowanie płaca minimalna nie będzie się opłacać, bo ulgi wzrosną. W końcu może ta minimalna byłaby jakaś sensowną dzięki temu mechanizmowi. Temat na formułowanie płacy minimalnej zostawiłbym na inne rozporządzenie. A ogólnie jak uzależnisz minimalną od średniej, a podatki od minimalnej to de facto masz podatki uzależnione od średniej. Skoro już wyjaśniliśmy że minimalna musi być bo ludzi wkurzysz jak zlikwidujesz i też kolega tu wyjaśnił że metodologicznie lepiej jest obliczać na podstawie minimum a nie średniej te podatki to wydaje mi się że w tym zakresie wątek jest rozwiązany.

telotony avatar May 16 '23 04:05 telotony

Jedynym (bez)sensem płacy minimalnej jest to, że jeżeli czyjaś praca jest warta mniej niż zadekretowana minimalna krajowa, to taka osoba nie może pracować legalnie.

Jeśli nie będziemy ruszać tego tematu, to faktycznie najlepiej i najprościej wszystkie kwoty w ustawach o PIT uzależnić od minimalnej krajowej.

HiLivin avatar May 16 '23 07:05 HiLivin

Minimalna rzeczywiście jest kwotą pozbawiona trochę sensu jednak patrząc na jej poziom to ja bym też za mniej nie mógł pracować. Wielkie korporacje biedronki itd. podejrzewam zatrudniają ludzi na minimalną bo nie mogą za mniej ale wiadomo że to później oddziałuje na inflację i koło się zatacza. Przez to trochę minimalna traci sens.

Swoją drogą niedługo zawód nauczyciela państwowego będzie pchany przez płacę minimalną.

Ogólnie jednak nie powinno się tworzyć stanowisk pracy które nie pozwalają wyżyć człowiekowi, bo to też jest pozbawione sensu. Za płacę minimalną ciężko przeżyć nie mówiąc o zakładaniu rodziny. A to jest głównym czynnikiem określania minimum zarabiania poza samym efektem pracy. Pamiętajmy że pracownik może pracować zgodnie z głupimi wytycznymi firmy i pracować ciężko i mieć słaby efekt co nie jest do końca jego winą. Zawsze niby można założyć swoją firmę ale jak masz 4 mordki do wykarmienia w domu to powodzenia. Bywa różnie. A to wszystko ociera się o postrzeganie czym jest godne życie.

Płacy minimalnej nikt by nie wprowadzał gdyby efekty pracy ludzi były wystarczające. Ale nigdy nie będą wystarczające bo luksusowe rzeczy będą zawsze dla najbogatszych i najzaradniejszych bo inaczej nie byłyby luksusowymi. Chociaż miejmy nadzieję że z mieszkaniami stanie się tak jak dziś z komputerami, które nie są już luksusem i sa stosunkowo tanie. Może kiedyś z mieszkaniami też się tak zrobi jak technika jeszcze ruszy do przodu i ludzie w budownictwie będą jeszcze bardziej efektywni.

telotony avatar May 16 '23 08:05 telotony

Propozycje zostaną wzięte pod uwagę.

BartoszPrzybysz avatar Jun 03 '23 20:06 BartoszPrzybysz